wtorek, 26 lipca 2016

Letni udzierg na zimę - oczywiście chusta :)

Jak Wam upływa lato?
powoli i leniwie?
czy w wirze przetworów, grzybobrań, pierogów z jagód oraz uprawy mniejszych lub większych ogródków i działek?

mnie raczej powoli i raczej leniwie, i raczej z niewielką ilością przetworów :)
ale żeby nie było, że się lenię i nic nie robię!!!



Dzisiaj pokażę ostatni udzierg z o-wool, czyli własna wariacja na temat wzoru Drachenfels,

Włóczka taka dość egzotyczna, dostałam w zamówieniu, i miał powstać kolorowo-melanżowy szal.
Był to cały zestaw, wzór plus do niego włóczka, jakaś tam torebka na robótkę - czyli po angielsku KIT.
I rzeczywiście, kit to był, wciskany Amerykanom.

W lutym, w wieloma perypetiami, wydziergałam opisany w załączonym wzorze szal.
Kto nie pamięta kapy na słonia - zapraszam TUTAJ :)


Po przeróbkach i poprawkach, pruciu i opracowywaniu wzoru na nowo, kapa zamieniła się w szal.
I poleciała do właścicielki, której bardzo przypadła do gustu.

Włóczki zostało, najwięcej jasno-zielono-miętowej.
Wydziergałam z niej Dziki Róż, ale ta nazwa nijak do niej nie pasowała, została Hortensją :)
Do obejrzenia albo jako tytułowe zdjęcie bloga, albo TUTAJ :)
Poleciała do właścicielki, i równie bardzo przypadła jej do gustu jak pierwsza.


Włóczki dalej miałam sporo, ale już po trochę w każdym kolorze.
Jak wiecie, kolory to nie jest moja specjalność ...
Zeszło więc trochę z pomysłem, aż powstało coś na kształt Drachenfels.
Po pierwsze, kolorów 5 zamiast trzech.
Pod drugie, nie do końca ten sam kształt.
Po trzecie, nieco inne proporcje.



Właścicielka na razie widziała na zdjęciach - i podoba jej się :)
a kto wie, czy nie bardziej od kolejnej chusty cieszy ją fakt, że ma tych chust 3 zamiast jednej :))))

A ja najbardziej zachwycona jestem tym :


W sumie 9 gram. I moim zdaniem, nic już z tego nie wyjdzie!!!
chyba, żebyście miały jakieś sugestie ... ???


Osobiście podoba mi się ta chusta,
co prawda zupełnie nie w moim typie, same oczka prawe i nudno się robi okropnie,
ale zamotuje się fajnie,
te paski tak można różnie układać w zależności od potrzeb,
no i dzięki niej przeczytałam ze dwa kryminały :) tak oczami :)
bo przy ażurach to jednak same audiobooki lecą ...


A Wam która z 'kitowych' chust podoba się najbardziej?


Pozdrawiam ciepło, letnio, wakacyjnie, serdecznie :)


20 komentarzy:

  1. W dniu imienin chcę Ci życzyć, aby w Twoim życiu największym utrapieneim był dobór kolorów włóczki. Zdrowia, pomysłów i nowych prac, na które bardzo czekamy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję!!! dobór kolorów włóczki :) to JEST moje utrapienie :) oby było jedyne!!!

      Usuń
  2. Piękna chusta :-) Cudne kolory - doskonale wykorzystałaś resztki włóczek.
    Bardzo mi się podoba :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! kolory to nie moja zasługa, już były dobrane. I pewnie dlatego się udało :)

      Usuń
  3. Pięknie wyszła Ci ta chusta:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Chusta , a właściwie Twoje wariacje na jej temat, super.:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajne te paski :) Wszystkiego najlepszego

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! fajne te paski, nie spodziewałam się :)

      Usuń
  6. Ja nie umiałabym wybrać spośród trzech tego jednego szala, który miałby mi się najbardziej podobać! Wszystkie jak zwykle cudowne!

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajna chusta:) Ten wzór bardzo ładnie wygląda w zamotaniu na szyi. Też chcę taką i muszę coś z tym zrobić;) Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! masz rację, dużo lepiej wygląda zamotana niż luzem!

      Usuń
  8. Piękna w pięknych kolorach :)

    OdpowiedzUsuń
  9. O mało nie przegapiłabym takich udziergów.Miałam wnuczki i cały ub.tydzień był bardzo pracowity.
    Chusta cudna a kolorki rewelacja.Układ świetny i bardzo miły dla oka.Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  10. O jakie cudo! Zdecydowane moje kolory! :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i każdy pozostawiony komentarz.
Pozdrawiam serdecznie :)