Chusta dla koleżanki, kolejna z serii ciepłych i przytulnych. Taka była w zamierzeniu, i taka okazała się być.
Tym razem włóczkę już dostałam, jest to YarnArt Crazy Mohair, 220 metrów na 100 gram. Kolory rzeczywiście super crazy, niesamowicie mi się podobają, no i układają się same tak pięknie, że już żadnego wzoru nie potrzeba wymyślać.
Dołożyłam ażurowe wykończenie, żeby całości nadać lekkości. Za to oczko środkowe jest robione 3 w 1, bez narzutu. Uznałam, że będzie za dziurawo w wersji z narzutem, może to z racji zimnej pogody tak myślałam ...
Razem z Klotyldą poćwiczyłyśmy sobie różne układy i zamotania, oto efekty:
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających, życzę udanego długiego weekendu :)
Extra chusta!
OdpowiedzUsuńWygląda na milutką, kolorki ma przyjemne-jest bardzo ładna.
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam
Cudna chusta :-) Kolory... przepiękne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Niezłe ciuchy na tym blogu!
OdpowiedzUsuńBardzo mi się tu podoba. Chusta śliczna i fajnie, że nie ma dziurek po narzutach. Dobry pomysł. Pozdrawiam Jola
OdpowiedzUsuńProszę napisz mi wzór na waterfall. Zaglądałam na rowley, ale nic z tego nie rozumiem. Z góry dziękuję. Mój adres jolca3@wp.pl. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPo wzór zgłoś się do Elki z http://druting.blogspot.com/
Usuńona jest autorką i właścicielką wzoru
witam i pozdrawiam :)
Śliczna chusta, delikatna ale widać bardzo "grzejna", pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńkolory cudne i nic z wzorów jej nie trzeba:)).Ja osobiście "ramowych " wzorów chust nie wykonuję wogółe.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam