czwartek, 18 lutego 2016

DaWaTa

No i proszę, blog mi zasnął.
A właściwie to ja zasnęłam, trochę snem zimowym ...

Niby ciągle coś robię, coś tam wymyślam, kombinuję, ale wszystko prawie jest na etapie 'rozbabrania', i nie mogę dotrzeć do fazy końcowej. Finalnej. Gotowej do pokazania.

Z jednym, jak na razie, wyjątkiem.
Zrobiłam wiosenny szal, i to całościowo. Projekt, zdjęcia, wzór, testy, publikacja.


Szal nazywa się DaWaTa.
Taka śmieszna nazwa, oparta na audiobooku, którego akurat słuchałam. Autor nazywa się Bhabani Bhattacharya i jestem w stanie operować jego imieniem i nazwiskiem jedynie na zasadzie 'kopiuj wklej'. Z jednej strony uciążliwe, ale z drugiej otworzyło nowe możliwości i stworzyłam sobie wariację DaWaTa na bazie imienia jednego z bohaterów. Napisaną przez trzy duże litery, żeby było inaczej.


Szal jest zrobiony z Dropsowej Alpaki z jedwabiem, nie jest to włóczka cieniutka, więc i szal do zwiewnych nie należy. Taki akurat na wiosnę, trochę dla ciepła, więcej dla ozdoby.



W sumie udzierg dość prosty, powtarza się raptem 8 rzędów, z czego połowa to lewa strona i prawie zupełnie nic się tam nie dzieje.
Co pozwala spokojnie śledzić akcję audiobooka :)

Tytuł 'Tak wiele jest głodów'.
I właściwie to jest streszczenie powieści.
Głód w Indiach, w Bengalu, na początku II wojny światowej.

Oczywiście można sobie do dziergania wybrać inną książkę.
Lub film, serial czy audycję radiową.
Życie towarzyskie.
Samotność i przemyślenie dowolnego tematu.
Bujanie w obłokach.
Całkowita dowolność - wzór jest powtarzalny i pozwala na braki koncentracji.


Jak już wspominałam na początku - wzór napisałam i przetestowałam. Przetłumaczyłam i przetestowałam po raz drugi. I już wszystko gotowe. Pierwszy sukces w Nowym Roku :)
DaWaTa jest dostępna na Ravelry, lub bezpośrednio u mnie. Tak jak zawsze. Zapraszam w oczekiwaniu na wiosnę :)


Pozdrawiam bardzo serdecznie i wiosennie już prawie :))))

14 komentarzy:

  1. Fantastyczny szal :-) Piękny ażurowy wzór.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawy wzór.Szal piękny.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowny szal. I kolor akurat mój :) ostatnio uwielbiam szarości.

    OdpowiedzUsuń
  4. Spieszę z rewizytą. Widać od razu, że to wiosenny szal, urzekł mnie swoją prostotą
    i pięknym kolorem. Cieplutko pozdrawiam,Marta:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie jest tak żle, dotarłaś jednak do fazy końcowej - i świetnie, ładny jest w swojej szarości:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny szal, taki delikatny :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ładny szal .
    I ja coś usnęłam Dagmaro i też coś tam dziergam :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie rozumiem tych zachwytów. Może jestem zbyt szczera, ale od płatnego wzoru wymaga się trochę więcej pomysłu i pracy...Ile z Was zakupi ten wzór?

    OdpowiedzUsuń
  9. Szal cieniutki, czyli wiosna będzie ciepła :))
    Pozdrawiam M

    OdpowiedzUsuń
  10. Jestem wielka fanka Twoich projektów Daga. więc siłą rzeczy ten również przypadł mi do gustu. Serdecznie Cie pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękny szal, wygląda bardzo delikatnie i na pewno będzie idealnie pasował do wiosennych stylizacji. U mnie też jakoś wszystko rozgrzebane... Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Prześliczny, taki delikatny :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i każdy pozostawiony komentarz.
Pozdrawiam serdecznie :)