A właściwie to ja zasnęłam, trochę snem zimowym ...
Niby ciągle coś robię, coś tam wymyślam, kombinuję, ale wszystko prawie jest na etapie 'rozbabrania', i nie mogę dotrzeć do fazy końcowej. Finalnej. Gotowej do pokazania.
Z jednym, jak na razie, wyjątkiem.
Zrobiłam wiosenny szal, i to całościowo. Projekt, zdjęcia, wzór, testy, publikacja.
Taka śmieszna nazwa, oparta na audiobooku, którego akurat słuchałam. Autor nazywa się Bhabani Bhattacharya i jestem w stanie operować jego imieniem i nazwiskiem jedynie na zasadzie 'kopiuj wklej'. Z jednej strony uciążliwe, ale z drugiej otworzyło nowe możliwości i stworzyłam sobie wariację DaWaTa na bazie imienia jednego z bohaterów. Napisaną przez trzy duże litery, żeby było inaczej.
Szal jest zrobiony z Dropsowej Alpaki z jedwabiem, nie jest to włóczka cieniutka, więc i szal do zwiewnych nie należy. Taki akurat na wiosnę, trochę dla ciepła, więcej dla ozdoby.
W sumie udzierg dość prosty, powtarza się raptem 8 rzędów, z czego połowa to lewa strona i prawie zupełnie nic się tam nie dzieje.
Co pozwala spokojnie śledzić akcję audiobooka :)
Tytuł 'Tak wiele jest głodów'.
I właściwie to jest streszczenie powieści.
Głód w Indiach, w Bengalu, na początku II wojny światowej.
Oczywiście można sobie do dziergania wybrać inną książkę.
Lub film, serial czy audycję radiową.
Życie towarzyskie.
Samotność i przemyślenie dowolnego tematu.
Bujanie w obłokach.
Całkowita dowolność - wzór jest powtarzalny i pozwala na braki koncentracji.
Jak już wspominałam na początku - wzór napisałam i przetestowałam. Przetłumaczyłam i przetestowałam po raz drugi. I już wszystko gotowe. Pierwszy sukces w Nowym Roku :)
DaWaTa jest dostępna na Ravelry, lub bezpośrednio u mnie. Tak jak zawsze. Zapraszam w oczekiwaniu na wiosnę :)
Pozdrawiam bardzo serdecznie i wiosennie już prawie :))))
Szalik prosty ale uroczy:)
OdpowiedzUsuńFantastyczny szal :-) Piękny ażurowy wzór.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Ciekawy wzór.Szal piękny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Cudowny szal. I kolor akurat mój :) ostatnio uwielbiam szarości.
OdpowiedzUsuńSpieszę z rewizytą. Widać od razu, że to wiosenny szal, urzekł mnie swoją prostotą
OdpowiedzUsuńi pięknym kolorem. Cieplutko pozdrawiam,Marta:)
Nie jest tak żle, dotarłaś jednak do fazy końcowej - i świetnie, ładny jest w swojej szarości:)
OdpowiedzUsuńPiękny szal, taki delikatny :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny szal .
OdpowiedzUsuńI ja coś usnęłam Dagmaro i też coś tam dziergam :-)
Nie rozumiem tych zachwytów. Może jestem zbyt szczera, ale od płatnego wzoru wymaga się trochę więcej pomysłu i pracy...Ile z Was zakupi ten wzór?
OdpowiedzUsuńSzal cieniutki, czyli wiosna będzie ciepła :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam M
Jestem wielka fanka Twoich projektów Daga. więc siłą rzeczy ten również przypadł mi do gustu. Serdecznie Cie pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńPiękny szal, wygląda bardzo delikatnie i na pewno będzie idealnie pasował do wiosennych stylizacji. U mnie też jakoś wszystko rozgrzebane... Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńPrześliczny, taki delikatny :D
OdpowiedzUsuń