piątek, 18 września 2015

Droplet

czyli kropelka. Tak mi spasowała ta nazwa.
Kolor włóczki to driftwood, drewno niesione przez rzekę i wyrzucone na brzeg, bardzo wakacyjnie się kojarzy. Do tego wyobraźnia podsunęła mi kropelki deszczu tak zawieszone na gałęziach, i już nie było innej opcji - chustę ochrzciłam Droplet.




Chusta wydziergana na początku wakacji, potem było dłuuuugie testowanie, potem jeszcze ja nie nadążałam z ogarnięciem codzienności, i tak zeszło do połowy września.


Chyba się uzależniłam od robienia chust, jak nie mam jakiejś na drutach albo przynajmniej w głowie w fazie koncepcji, czuję się jakoś nie do końca dobrze.
I tak się zastanawiam, na ile takie uzależnienie może być szkodliwe. Bo na pewno może, każde uzależnienie niesie w sobie jakieś zagrożenie. Na razie nie planuję odwyku, jestem w fazie obserwacji.


Testowanie trwało prawie dwa miesiące. Okazało się, że wakacje to nie jest za dobry okres do testów, co i rusz któraś anglojęzyczna się wykruszała, albo potrzebowała przedłużenia terminu, albo po prostu znikała z sieci. Polskie testerki też sobie dziergały powoli, ja nie poganiałam, i tak zeszło.




Ale już wszystko gra, wzór opublikowany, i po polsku i po angielsku (TUTAJ lub bezpośrednio ode mnie)
i powolutku czas przestawiać się na czapki i rękawiczki :)

Nawet jedną czapkę już skończyłam, a drugą zaczęłam, ale jakoś słabo mi idzie.
Nie mam tego wewnętrznego impulsu, że to już czas i że to dzierganie ma sens ...
A Wy jak z tym stoicie, dziergacie czapki o tej porze roku? Tak z zamiłowaniem i zaangażowaniem?

Pozdrawiam bardzo ciepło i ażurowo :)))


40 komentarzy:

  1. Dziergam czapy cały rok.Już misie chyba przejadły.Wzięłam się za chusty-robię pierwszą ,bardzo prostą musze załapać o co chodzi.Twoja jest piekna. Maria

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! najtrudniejsza jest właśnie ta pierwsza, potem już idzie lepiej :)

      Usuń
  2. Przepiękna,jak tylko się wyrobię poproszę o schemat,myślę,że zaraz po niedzieli .Uwielbiam pani prace są CUDNE I bardzo staranne do czego przywiązuje wagę oglądajac je czy nawet sama dziergając Pozdrawiam Dagmarko.Miłej niedzieli życzę Leokadia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lodzia, dziękuję! Staram się właśnie o tą staranność i solidność, to ważne w każdej dziedzinie życia!

      Usuń
  3. Kolejna piekna chusta, takie uzaleznienie nie jest szkodliwe, a wrecz przeciwnie:) Milego weekendu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie mam trochę wątpliwości, czy to nie zacznie rzutować na inne aspekty życia. Na razie obserwuję siebie ...

      Usuń
  4. Jak to dobrze, że jesteś uzależniona:) Dzieki temu powstają takie wspaniałości:)Czekam z ciekawościa, co będzie następne:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ludwika, Ty jesteś ekspert od uzależnień, mam nadzieję, że masz rację w tym, że to dobrze :)

      Usuń
  5. Piękny wzór i piękna chusta. Podobają mi się takie rogalowe kształty. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo mi się podoba. Mam 100g (410m) włóczki Araucania Botany Lace. Wystarczy na to cudo?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie poszło dokładnie 400m, wzór nie jest napisany 'na sztywno', można bardzo łatwo modyfikować długość poszczególnych części i dopasować do ilości włóczki :)

      Usuń
  7. I następna chusta z bardzo ciekawym ażurem.Bardzo ładna i fajnie,że cała ażurowa.Tak trzymaj Dagmaro i twórz cudnosci dla nas.Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Prześliczna chusta , uroczy ażurek i kolor ziemi świetnie wszystko zgrane:) Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękna chusta:)
    ja wróciłam do dziergania po rocznej przerwie, uczyłam sie frywolitki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też czasami mam ochotę na zmianę, ale na razie mi nie wychodzi ...

      Usuń
  10. Daga- chusta jest cudowna, oczu nie mozna od niej oderwać. Podziwiam Twoją pomysłowośc i dziewiarską wyobraźnię. Pozdrawiam serdecznie:-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękna:)! Ja osobiście nie dziergam, ale lubię sobie popatrzeć na takie piękne arcydzieła:).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak mam, uwielbiam patrzeć na przykład na sutasz. Choć nie mam o nim pojęcia :)

      Usuń
  12. Kolejny piękny ażurowy wzór. Przymierzam się i przymierzam do którejś z Twoich chust i już byłam pewna, że podwójnie balonowa, a tu masz babo placek - kolejne cudo:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Śliczny szal! Wzór i kolor bardzo do siebie pasują......kolejne arcydzieło:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo fajna chusta, lubię takie delikatne:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, rzeczywiście jest dość 'subtelna' w wyglądzie :)

      Usuń
  15. Kolejny, piękny projekt, ażur śliczny, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  16. Przepiękna! Cudowna, rewelacyjny wzór :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie umiem dziergać, zawsze takie cuda u innych podziwiam :)
    Siostra obiecała mi szalik zrobiony na drutach na Święta, zobaczymy, co z tego będzie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tak mam z quillingiem, nie mogę się napatrzeć, ale sama nie robię.

      Usuń
  18. Piękna, nic dodać nic ująć
    Pozdrawiam Małgorzata

    OdpowiedzUsuń
  19. Cudo ! Przepiękny wzór i śliczny kolor.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  20. Cudowna! Nie lubię zbytnich udziwnień, a ta chusta jest w sam raz: elegancka, wytworna i w miarę prosta.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i każdy pozostawiony komentarz.
Pozdrawiam serdecznie :)