Dzisiaj krótko i ciągle na ten sam temat - tweedowy sweter powoli nabiera kształtów, zszyłam i zblokowałam część główną. Rękawy były tydzień temu na wykończeniu, i dalej są w dokładnie tym samym momencie. Pewnie niedługo się uda to wszystko skończyć i połączyć.
Kolor na każdym kolejnym zdjęciu wychodzi inny, staram się wybierać taki najbardziej zbliżony do rzeczywistego, ale i tak jest przekłamany.
Pozdrawiam serdecznie :)))
Bardzo jestem ciekawa końca robótki :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda zblokowany :-)
OdpowiedzUsuńDużo zdrowia dla Twojej mamy.
Pozdrawiam serdecznie.
Ja też mam włóczkę z takimi napkami ale na razie czeka na swoją kolej:)) bardzo fajnie to wygląda:)))
OdpowiedzUsuńWłóczka świetna, zapowiada się bardzo ładny sweterek.
OdpowiedzUsuńGorąco pozdrawiam Dorota
Już coraz bliżej końca:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.