A teraz po raz kolejny, i już tym razem zajęłam się nim na poważnie.
Otóż
chciałabym zorganizować wspólne dzierganie.
Takie niezobowiązujące, krótkie, łatwe i przyjemne.
Czyli
MITENKI.
Pora roku odpowiednia, zimne wieczory i poranki, a nawet ostatnio i w ciągu dnia też nie za ciepło.
Czas najwyższy.
Tych, które mitenki lubią, noszą i dziergają nie potrzeba do nich przekonywać.
Te, które uważają, że to nie dla nich (czyli tak jak ja jeszcze zeszłego roku w lecie) - spróbuję zachęcić tak:
zróbcie sobie jedną parę. I przekonajcie się naocznie i namacalnie.
Mitenki, które wymyśliłam na tę okazję wyglądają tak:
Na tyle proste, żeby każda dziewiarka dała radę,
coś tam bardziej wymyślnego, żeby się nie nudziło - patrz brzeg mankietu w lekką falę, dwustronną zresztą,
możliwość dostosowania do potrzeb, czyli zrobienie dłuższego mankietu i wywinięcie (dla tych z bolącymi nadgarstkami).
Potrzebne będą:
- chęci i zapał
- średniej grubości włóczka, taka mniej więcej 300m na 100gr, w ilości 40 - 60 gr (ja zrobiłam prototypy z YarnArt Pure Merino, zużyłam 42gr)
- druty do robienia na okrągło, albo pończosznicze albo na żyłce, w rozmiarze, który da dość ścisły udzierg
- dwa markery na jedną mitenkę
- kawałeczek włóczki (15cm) do pomocy przy kciuku
- trochę wolnego czasu
- pomoc do robienia zdjęć, jeżeli chcecie mieć ujęcie obu dłoni (jednej spokojnie można zrobić samej)
Wspólne dzierganie będzie odbywać się tutaj oraz na Facebooku, gdzie komu wygodniej.
Trochę mam tremę, czy to dla Was ciekawe i czy znajdą się chętne. Czy dam radę od strony technicznej i logistycznej.
I ogólnie mam tremę.
Zaczynamy w niedzielę, 11 października, i sukcesywnie codziennie lub co dwa dni będę publikować kolejne części wzoru. Okraszone zdjęciami i przeróżnymi wskazówkami oczywiście.
Dołączyć można się w każdym momencie, przygotowałam też banerek. Taki trochę większy.
I troszkę mniejszy.
Faraona słucham dalej. Pozdrawiam więc Was po egipsku:
obyście żyły wiecznie i zawsze miały ciepłe nogi :)
Tutorial jest tutaj : Zrób sobie mitsy Część 1, Część 2, Część 3, Część 4
Zgłaszam się do wspólnego dziergania.Nagrodą już jest wspólne dzierganie.
OdpowiedzUsuńZawsze chciałam zrobić sobie takie mitenki i co i nic mam tylko jedną.
Pozdrawiam.
Jak ja się cieszę! witaj jako pierwsza :)
UsuńDrżyjcie moje nadgarstki:-) Nie przegapię takiej okazji:-) Jestem zwarta i gotowa:-) Buziaki:-)
OdpowiedzUsuńWybieraj włóczkę, jak już zrobisz mitsy, to nadgarstki się pogrzeją w nich :)
UsuńTak jest Szefowo:-)
UsuńSuper ,jestem chętna,dziękujemy Dagmarko za pomysł,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńjak miło! do zobaczenia w niedzielę :)
Usuńnice idea, Dagmara :) I would also like to knit with you. thanks :)
OdpowiedzUsuńEva, thanks! I am planning another KAL in English, after this one is finished :) you can choose which one you prefer :)
UsuńI'll try first the Polish one :) if it doesn't work I'll do the Eglish. many thanks :)
UsuńTo do zobaczenia :)
OdpowiedzUsuńdo niedzieli :)
UsuńRównież z chęcią się zabawie ;-)
OdpowiedzUsuńFajnie, cieszę się :)
UsuńTak chętnie do zobaczenia
UsuńNajpierw się przywitam, bo chyba pierwszy raz piszę komentarz.
OdpowiedzUsuńMoje plany się skrzyżowały z Twoim zaproszeniem, więc bardzo chętnie się zgłaszam do wspólnoty :)
To nie będzie moje pierwsze spotkanie z mitenkami, ale zawsze można się czegoś nowego nauczyć.
Pozdrawiam :)
Witaj, fajnie, że nam się skrzyżowało :) mam nadzieję, że nauczysz się czegoś nowego!
UsuńChciałabym, ale nie wiem, czy się wyrobię z czasem... W każdym razie to fajna okazja, żeby się zmobilizować, bo co prawda jedne mitenki już samodzielnie wydziergałam, ale przydałoby się jeszcze kilka par :)))
OdpowiedzUsuńCo do czasu, to nie ma terminu właściwie. Zaczynamy w niedzielę, ale tak naprawdę można zacząć w dowolnym terminie i skończyć też, kiedy pasuje. Ta niedziela to raczej taka motywacja dla tych, którym ciężko się zebrać :)
UsuńA że mitenek nigdy nie za dużo ...
Będę kibicować :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia :)
Pozdrawiam, Marlena
Dziękujemy :)
UsuńWitam, spróbuję zrobić. A drutach jestem początkująca, wiec niecwiem co mi wyjdzie, ale mam szydełkowe mitenki, ktore sobie zrobilam i bardzo je lubię :-)
OdpowiedzUsuńPewnie się uda, bo to nie będzie trudny udzierg :) no i motywacja zbiorowa też pomaga :)
UsuńSpełniasz moje marzenie :-) Właśnie myślałam, że potrzebuję koniecznie nowych mitenek :-)
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością i ja się zgłaszam.
Pozdrawiam serdecznie.
Jak mi miło! do zobaczenia w niedzielę :)
UsuńZ ogromną przyjemnością dołączę do dziergających mitenki. Miałam robić później i szydełkiem, ale co tam, te są takie śliczne, wyglądają na mało skomplikowane.
OdpowiedzUsuńW grupie raźniej
Dziękuję, rzeczywiście są proste w wykonaniu, takie, żeby każdy dał radę :)
UsuńJak wszyscy to i babcia też:) Podziergajmy wspólnie:) Udostępnię na fejsiku, bo bloga nie prowadzę:) Pozdrawiam i do niedzieli!
OdpowiedzUsuńWitaj i do niedzieli :)
UsuńSuper, wieczorem przekopię pudła z zapasami i na pewno coś na mitenki się nada ! Bardzo chętnie się przyłączam do wspólnego dziergania.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :) do zobaczenia w niedzielę!
Usuńto ja też sie przyłącze- mitenek nie noszę, ale dobrze mieć w zanadrzu parę:D
OdpowiedzUsuńZwłaszcza, że one lubią się gubić i ciągle jest potrzeba nowych :) witam Cię serdecznie!
UsuńSuper pomysł, mam już co prawda jedne :), ale od przybytku głowa nie boli.
OdpowiedzUsuńCóż to jest jedna para! dużo za mało :) cieszę się, że jesteś chętna na dzierganie razem!
Usuńhm co prawda własnie skończyłam jedną parę - ale zabawa fajna - pomysł tez - do niedzieli :)
OdpowiedzUsuńDo zobaczenia :)
UsuńDagmaro, masz dar czytania myśli. Zawsze wiesz co i kiedy. Oczywiście się dołączę.
OdpowiedzUsuńHonorata, a ja myślałam o Tobie, że jak się nie zgłosisz do soboty, to piszę osobiście! I proszę, jesteś :))
UsuńDagmaro, chciałabym przyłączyć się do dziergania. Pozdrawiam Halina.
OdpowiedzUsuńHalina, witaj!
UsuńDawno nie robiłam na drutach, ale dla mitenek przełamię się ;) i dołączę do wspólnego dziergania.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam
Osia, jak miło :)
UsuńBardzo chętnie przyłącze się do dziergania i spróbuję. Zawsze mam problem z kciukiem. Pozdrawiam serdecznie Magda
OdpowiedzUsuńWitaj Magda, cieszę się, że dołączyłaś do naszej zabawy!
UsuńZ nieba mi spadłaś z dzisiejszym śniegiem :)
OdpowiedzUsuńJuż się organizuję.
Pozdrawiam Maria
Witaj, ja nie specjalnie, ten śnieg to niezależnie ode mnie się pojawił ;) Czekam na pierwsze zdjęcia!
UsuńNa razie umieszczam banerek u mnie na blogu.... mitenki mnie kuszą, ale mam nawał prac do zakończenia więc nie wiem czy się wyrobię :(. Ale skoro nie ma terminu końcowego, to może dogonię gdzieś w trakcie ;)
OdpowiedzUsuńNie ma terminu końcowego, zapraszam w każdym momencie :) to taki błyskawiczny udzierg, dwa popołudnia i gotowe :)
OdpowiedzUsuńdziękuję, że pomyślałaś o banerku!
To ja też się przyłączę do wspólnego dziergania. Za chwilkę wstawię banerek i... do dzieła :-)
OdpowiedzUsuńZapraszam serdecznie!!! i dziękuję, że pamiętasz o bannerku!
Usuńkoniecznie podlinkuj gotowe mitsy!
O, super sprawa :) to ja też, tylko włóczkę odpowiednią muszę sobie kupić, to już przed świętami pewnie nie zdążę.
OdpowiedzUsuńZapraszam, zapraszam! dzierganie mitenek to fajna zabawa, no i właściwie zawsze zakończona sukcesem :)
UsuńDlaczego dopiero teraz trafiłam na Twojego bloga!? Wiem, pytanie retoryczne.Tyle tu ciekawych rzeczy. I to wspólne dzierganie. Nawet kibicować Wam nie mogłam. Całe szczęście, że znalazłam tutorial. WIELKIE DZIĘKI za to. Serdecznie dziękuję zrobię sobie mitenki, już od dawna o takich marzyłam. Wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku 2017. Od dziś jestem Twoim stałym gościem. Dobrej nocy - Izabela
OdpowiedzUsuńPiękne wykonane. Mitenki to super rękawiczki, zwłaszcza jesli są wykonane z wełny. Bardzo komfortowe w użytkowaniu oraz ciepłe.
OdpowiedzUsuń