wtorek, 19 kwietnia 2016

Albanetta Rogalik

Pamiętacie Albanettę trójkątną? tak się jakoś poskładało, że ma siostrzyczkę.
Nie bliźniaczkę, taką trochę młodszą, ale geny te same :)

lace shawl


Ku mojemu pewnemu zaskoczeniu okazało się, że jest zapotrzebowanie na Albanettę, ale w wersji księżycowo - rogalowej. Ażur miał pozostać ten sam, a kształt inny.
Taka młodsza wersja, bo rogalik jest siłą rzeczy i mniejszy, i mniej włóczki na niego idzie.

lace shawllace shawl

Miałam parę motków alpaki Dropsa, kolor inny niż w trójkącie, ale włóczka ta sama.
Ażur też ten sam, inaczej rozpisany, żeby dopasować do kształtu chusty, ale idea niezmienna.
Jak orzekła jedna z moich testerek, wzór jest geometryczny, matematyczny i dzięki temu idealny.
Osobiście w pełni podzielam to zdanie, mój ścisły umysł wprost odpoczywał przy dzierganiu, takie wszystko było jasne, logiczne i przewidywalnie proste.

lace shawllace shawl

Inna testerka, anglojęzyczna i pracująca w sklepie z włóczkami (jaka to musi być piękna praca!!!), uznała, że Albanetta akurat jej się nada na następne warsztaty z dziergania chust dla początkujących (bo oprócz sprzedawania włóczki organizuje jeszcze takie ciekawe wydarzenia).
Wywiesiła chustę w sklepie, napisała ogłoszenie i, jak mi relacjonowała, klientki 'ochały i achały' na jej temat przez parę tygodni. A potem scykorzyły, i warsztaty odbywają się dla jednej najodważniejszej!
Jacqui planuje kampanię edukacyjną, hehe. Bo ponoć bez tego ani rusz :)

lace shawl

Wzór przetestował się błyskawicznie, zwłaszcza polskie testerki wykonały rewelacyjną pracę w rewelacyjnie krótkim czasie - jestem im bardzo wdzięczna, i żeby to należycie wyrazić - będzie bardzo niedługo osobny post im poświęcony!
Wzór po angielsku nazywa się Albanetta Crescent, i obie wersje, polska i angielska, są dostępne na ravelry. Albo u mnie bezpośrednio :)

Obie siostrzyczki obok siebie! ta starsza i ta młodsza :)

lace shawllace shawl

I jeszcze na koniec chusta w moim ulubionym entourage'u, czyli na placu manewrowym :)

lace shawl

Pozdrawiam niezmiennie ciepło i serdecznie!!!

15 komentarzy:

  1. Przepiekna w wersji rogalowej:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. patrzę i sama nie wiem która mi się bardziej podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  3. O matko i córko!!! jaka piękna! No ta różowa landryneczka skradła moje serducho :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Młodsza siostra pełna wdzięku, starsza poważna i dostojna :)Widzę, że ulubiony placyk dorobił się profesjonalnych słupków:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękna ta młodsza siostra.Obie cudne.Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękna chusta :-) Nie wiem, która z sióstr podoba mi się bardziej... Obydwie są przecudne :-)
    Śliczny kolor.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Obie chusty są cudne,ale rogalik ma ładniejszy kolor. Świetny pomysł,żeby ten sam ażur zastosować w chustach o różnym kształcie, w ten sposób powstały 2 wersje,każda o innym przeznaczeniu. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Obie ujmują urokiem. Ale gdybym na przykład misuała wybrać jedną, to postawiłabym na granatową.

    OdpowiedzUsuń
  9. Przepiekna chusta Dagmara. Zarówno młodsza jak i starsza ,,siostra" robią olbrzymie wrażenie. Bardzo ciepło Cię pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudowny "rogal" :) Obie chusty są świetne :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Obydwie bardzo mi się podobają.
    Pozdrawiam wiosennie

    OdpowiedzUsuń
  12. Prześliczna piękny wzorek :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Chusty są przepiękne jak i pozostałe Pani " udziergi" Od niedawna też trochę dziergam, ale nie tak pięknie jak Pani. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Śloczności ��Oj zakochałam się w różowym rogaliku, uwielbiam ten kolor,a wzór mi się bardzo, bardzo podoba. Czy można poprosić o schemat na roglik i na trójkątne? Ela

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i każdy pozostawiony komentarz.
Pozdrawiam serdecznie :)