Kropeczkę skończyłam już w czwartek, ale okazało się, że mam kłopoty z blokowaniem. To znaczy nie z samym namoczeniem i wysuszeniem czapki, tylko z zabraniem się do tych czynności.
Dlatego prezentacja dopiero dzisiaj.
Czapka jest duża, tzw slouchy, dla kogoś z długimi włosami i grzywką, na mojej modelce, nie dość, że łysej to jeszcze w rozmiarze XXS, prezentuje się mniej korzystnie, zwłaszcza, gdy jej zjeżdża na nos.
Czapka według wzoru Maknety, robi się szybko i przyjemnie, może być wywinięta lub nie, a kolor najprawdziwszy jest na ostatnim zdjęciu.
Pozdrawiam serdecznie i gorąco :)
Super, lubie takie wielkie czapy:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńI like the pattern and its colour!
OdpowiedzUsuńRewelacyjna! Bardzo mi się podoba Twoja wersja. Cudny kolor.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Bardzo fajna czapa:)
OdpowiedzUsuńEkstra czapa :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyszła. Bardzo wdzięczny wzór.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorota