piątek, 22 sierpnia 2014

Flower Princess

Dziękuję za słowa zachęty pod ostatnim postem. Wzięłam się zawzięłam, i oto Kwiatowa Księżniczka w pełnej krasie :

yellowmleczyk

A nawet więcej, bo z cieniem na ścianie.
Właśnie postanowiłam jutro znaleźć odpowiednią gałąź i zrobić zdjęcia w plenerze. Bez cienia.

Kwiatowa Księżniczka wyszła całkiem duża oraz niesamowicie zwiewna i ażurowa. Chyba nawet trochę za bardzo, bo wzór jakby troszkę zanika i trzeba dobrego tła, żeby był widoczny.
Za to rewelacyjnie wygląda, jak się ją trochę zamota, te kolory jakoś tak się zaczynają przenikać i dostają takiej ciekawej głębi. Bardzo to ładne się robi.
 
yellowmleczykyellowmleczyk

Oczywiście można też nosić w wersji narzuconej, bez zamotki, i wtedy więcej widać wzór, a nie tylko, że ażur w ciekawym kolorze. 

yellowmleczyk

Chustę robiłam w ramach testu, chciałam nauczyć się nowej metody. Ciekawy sposób, od górnej plisy, potem rzędami skróconymi do środka i zaczyna się formować półkole. Tylko ciągle trzeba liczyć oczka, a to mi się średnio podobało. No i zerowe możliwości manewru, musi być bardzo ściśle według wzoru, bez żadnej inwencji twórczej. Więc sama do końca nie wiem, czy mi się to podoba, czy nie.
Na pewno wielkim wyzwaniem byłoby coś takiego rozpisać i nie pomylić się. Wielki ukłon dla projektantki!

yellowmleczyk

Jutro przez moje miasto przejedzie turbina do elektrowni. Z szybkością 2km/h. Biorąc pod uwagę, że ponoć rok płynęła Wisłą z Gdańska, to szybkość będzie zawrotna.
Pozdrawiam więc turbinowo :))) Oraz bardzo serdecznie witam nowe obserwatorki!!!

8 komentarzy:

  1. WOW :) prawdziwa księżniczka :) piękna :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetnie wygląda:) Jak słoneczko:)) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudna. Ten wzór pierwszy raz widzę;- jest świetny.
    Pozdrawiam Dorota

    OdpowiedzUsuń
  4. Prześliczna chusta! Chyba warto było siedzieć i liczyć :)) A i Twoja farbowanka bardzo ładnie wyszła w gotowej robocie...
    Pozdrawiam serdecznie, Ola

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny kolor, taki kojarzący się ze ze schyłkiem lata. A przejazd turbiny to faktycznie było coś.

    OdpowiedzUsuń
  6. Fantastyczna chusta. Taka zwiewna i delikatna... Kolorek boski.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. What a wonderful shawl ... it's so nice! Greetings from Bavaria – Andrea

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i każdy pozostawiony komentarz.
Pozdrawiam serdecznie :)