Zdjęcia robione jeszcze bez śniegu, potem dopiero napadało i czapeczka jak znalazł na wichury i zamiecie.
Włóczka nazywa się Oliwia, ma w sobie trochę wełny, i oczywiście jest w moim ulubionym kolorze, czyli niebieskim. Taki melanż, niebieska nitka skręcona z białą.
Wzór wymyśliłam sobie sama, a nazwa narzuciła się, jak tylko zobaczyłam efekt końcowy. Nazwa była potrzebna, bo postanowiłam wspiąć się na wyższy szczebel rozwoju dziewiarskiego i stworzyć wzór.
Nie było łatwo, bo pisanie wzorów to nowa kategoria dla mnie, a dodatkowo jestem typem dziewiarki, która polega przede wszystkim na intuicji, i zawsze sobie każdy wzór zmodyfikuje. W końcu, w końcu wszystko zagrało i jest dostępny na ravelry. Co mnie bardzo cieszy, mam takie przyjemne poczucie sukcesu :)
Dla koloru jest jeszcze pompon, no i polar tak wszyłam, żeby troszkę dół rozkloszować, i żeby troszkę wystawał dla kontrastu. Nosi się dobrze i grzeje, jak powinien!
Ponoć (tak twierdzi telewizja) w niektórych rejonach Polski jest temperatura dodatnia. Zdumiewające, u nas od prawie 2 tygodni utrwaliło się minus 13 i nic nie wskazuje na zmiany ... Pozdrawiam z nadzieją, że o tej odwilży, to prawda :)))
Czapka świetna i na pewno cieplutka.U mnie jest plus 3 stopnie ,ale zaczyna wiać!
OdpowiedzUsuńU nas też zimno, choć troszkę cieplej już niż wczoraj na szczęście. Fajniutka ta czapa, a jaka musi być ciepła! :):):)
OdpowiedzUsuńFajna czapka, ale dla mnie za ciepła- mieszkam właśnie tu, gdzie temperatura w dzień wynosi parę stopni powyżej zera i śniegu jest może z 2 cm, z niedowierzaniem oglądam zimowe obrazy w dzienniku i czytam Wasze blogi. I wcale nie tęsknię za taką mroźną i śnieżną zimą, mam nadzieję, że Wam również wkrótce da odetchnąć.
OdpowiedzUsuńRewelacyjna czapka :-) Świetny wzór wymyśliłaś.
OdpowiedzUsuńA u mnie jest właśnie +4,4 stopnia C i świeci słońce :-)
Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńCzapka super i polarek w środku na mróz jak znalazł ,choć dziś całkiem fajnie ale ponoć będzie zimno to główka Ci nie zmarznie .
Pozdrawiam
Lubię takie melanże:)))
OdpowiedzUsuńZ tą odwilżą to prawda u nas (Podkarpacie) wczoraj było -10, a dziś +7 i śnieg bardzo szybko zaczął topnieć.
OdpowiedzUsuńTo ja już wolałam te -10 ze śniegiem.
Czapeczka bardzo ładna a jak podszyta polarem to pewnie i mega ciepła.
Pozdrawiam Dorota