Najpierw włóczka - jeden motek (jedyny i ostatni) kupiony w lokalnej pasmanterii. Nazywa się FORBAN i jest to produkcja Inter-Fox z Częstochowy. 74% akryl, 11% mohair i 15% wełna. 220 metrów w 100g, trochę się bałam, czy nie zabraknie przez to owijanie, ale nie. Jeszcze zostało.
Wzoru nauczyłam się szybko, okazało się, że tylko tak skomplikowanie
wygląda. Opis był bardzo jasny i logiczny i od razu zaczęło wychodzić
tak, jak powinno. Nawet manewrowanie tym trzecim dodatkowym drutem
okazało się niezbyt trudne.
Cudna czapka ,extra wzorek!
OdpowiedzUsuńZaglądam do Ciebie i co widzę
OdpowiedzUsuńśliczną czapkę w pięknom kolorze i fajny wzór
Bardzo mi się podoba :-)))
Pozdrawiam
Prześliczny wzór!
OdpowiedzUsuńKolorek bardzo twarzowy, ale mnie przede wszystkim wzór zachwycił.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorota
Udana czapka i ciekawy wzór. Fajnie rozwiązane też zmniejszanie oczek w kontekście wzoru.
OdpowiedzUsuńCzemu to ostatni motek zakupiony w lokalnej pasmanterii?
Rewelacyjna! Wspaniały wzór - świetnie wygląda. Włóczka idealna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Nie będę oryginalna - piekna czapunia:)
OdpowiedzUsuńWow :) Jaka fajna czapa, jaka efektowna :) Włóczka też w zbliżeniu wygląda wspaniale! Muszę się w końcu zgłosić na testerkę w jakimś projekcie, ale najpierw muszę pokończyć to, co mam w planach. Właśnie blokuję rękawiczki, które troszkę jakby przypominają ten wzór...
OdpowiedzUsuńŚliczna czapa! I wzór, i kolor... Forban lubię, mam z niego sweterek i chyba jeszcze gdzieś w szafie siedzą niewykorzystane motki ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękna robota ☺ Wzór fantastyczny. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczna czapa, włóczki nie znam, ale bardzo mi się podoba w wyrobie, wzór też mi obcy, ale na czapkę idealny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam