środa, 29 października 2014

Yarn Along - Lotus 4, 5 i Trzecia Strona Medalu

Środa - czytamy i dziergamy wspólnie u Maknety.

Dzisiaj zacznę od przedstawienia Lotusa 4. Wygląda tak :

stranded knitting hatstranded knitting hat


Ciemny brąz i rudy to zawsze udane zestawienie kolorystyczne. Motyw lotusa jest taki wdzięczny, że nie mogłam mu się oprzeć po raz kolejny. Powoli jednak nasza przyjaźń zbliża się do przerwy, kolejnych lotusów w planach brak. Co oczywiście nie oznacza, że się poddaję. Jeszcze jeden żakard czeka na prezentację, a co będzie dalej, to się okaże.

stranded knitting hat
 stranded knitting hat
















Wzór środkowy to Lotus, wzór 'okalający', czyli dolny i górny to moja wariacja na temat 'bardzo nudne zebranie w pracy'. Wystarczy kartka papieru w kratkę, ołówek i gumka, i okazuje się, że dzięki podzielności uwagi można połączyć przyjemne z pożytecznym. Oczywiście pod warunkiem, że nie siedzi się na samym froncie :D

 
stranded knitting hatstranded knitting hat


















stranded knitting hatA teraz co czytam. Zaczęłam wczoraj słuchać Francisa Clifforda 'Trzecia Strona Medalu'. Główny bohater okradł bank, w którym pracuje. Na razie uciekł do Dublina i przeliczył pieniądze. Wyszło mu, że ukradł równowartość swoich zarobków na przestrzeni 6 lat.

Błyskawicznie przeliczyłam sobie swoją pensję.
Błyskawicznie doszłam do wniosku : nie warto okradać banków.

Wniosek tym trafniejszy, że autor skupia się na emocjach bohatera, często przewija się stwierdzenie, że ...od tej pory taka czy taka emocja (negatywna i niszcząca oczywiście) będzie mu stale towarzyszyć...

Dziergam ostatniego (na razie) Lotusa. Będzie czarno-różowy, szczegóły wkrótce.
Poprzednie Lotusy TUTAJ, TUTAJ i TUTAJ.

Pozdrawiam żakardowo!!!

40 komentarzy:

  1. Piękne są te Twoje żakardy! Podziwiam tym bardziej, że sama nie umiałabym czegoś takiego zrobić.

    OdpowiedzUsuń
  2. Podziwiam żakardy. Świetne zestawienia kolorów :]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak miło, z zestawianiem kolorów mam zawsze problem i potem często poczucie, że to jednak nie to. A tu takie podnoszące na duchu słowa :)

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Całe szczęście zebrań nie ma za wiele, już 3 tygodnie wykorzystuję, co wtedy nawymyślałam. Jakbym tak częściej siedziała na zebraniach, to nie nadążyłabym potem dziergać :)

      Usuń
    2. No właśnie nie, niestety. W poczekalni czy pociągu to tak, ale w pracy jednak jeszcze nie ...

      Usuń
    3. Ja doznalam szoku, jak tu w Norwegii na kursach, sympozjach medycznych siedza sobie kobiety i dziergaja, i nikt sie temu nie dziwi, tzn. ja sie dziwie i jeszcze sie nie odwazylam..

      Usuń
    4. Jak ja bym tak chciała! Na chwilę obecną to raczej bez szans, wygnaliby mnie z roboty :)

      Usuń
  4. Ależ mi sie podobają takie żakardowe czapki! Chyba sie złamię i sobie zrobię. Piękna Ci wyszła a połączenie kolorów idealne! Mnie też by się nie opłaciło napadać na bank ;) Serdeczności.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zrób sobie taką czapkę, super się sprawdza i robi wrażenie!
      Na banki lepiej nie napadajmy, słucham dalej i wcale nie jest tak pięknie, same stresy i kłopoty ;)

      Usuń
  5. Ale piękne czapki! Cudne są te żakardowe wzory!
    Miłego wieczoru,
    Asia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, bardzo lubię robić czapki, takie szybkie poczucie sukcesu!

      Usuń
  6. O tak zebrania to spore możliwości dla rak. ja zawsze żałuję, że nie można ze sobą zabrać np. drutów albo szydełka na radę pedagogiczną. Ale za to pod pozorem notowania, spokojnie można tłumaczyć wzory np. na sweter.
    O napadzie już wcześniej myślałam, ale umiejętności brak.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też żałuję, że w pracy nie można robić na drutach. Za to robię w poczekalniach do lekarzy, wcale mi się wtedy czekanie nie dłuży.
      Napadu na bank nigdy nie rozważałam, tyle, że policzyłam, ile warte ryzyko. Oczywiście można zawsze ukraść więcej, heh ;)))

      Usuń
  7. super kolory! Podziwiałam już poprzednie czapki. Zdolna jesteś niesłychanie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niesłychanie to chyba raczej nie, ale lubię takie powtarzalne wzory :)

      Usuń
  8. Cudna czapka - piękne kolory :-)
    Ale czarno-różowej już się nie mogę doczekać...
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) czarno-różowa już się blokuje, teraz jeszcze zdjęcia i pewnie dziś, jutro będzie na blogu :D

      Usuń
  9. fajne te lotusy :) zestawienie rdzawego i brązu ciekawe, podobnie jak ciemnego z różowym :)))) ja tez ostatnio trenuję żakardy ale w wersji poduszkowej : )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poduszka, to musi być prawdziwe wyzwanie! od razu weszłam do Ciebie na bloga, ale jeszcze nic nie ma. Bardzo jestem ciekawa!

      Dobór kolorów to dla mnie wyzwanie, jakoś nie mam za dużo wiary w swoje możliwości ...

      Usuń
  10. Bardzo podobają mi sie te czapki lotusy:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Lotusy rzeczywiscie cos w sobie maja :) Okras bank? A to ciekawe... ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :)
      okradzenie banku o tyle mnie zaciekawiło, że mogłam sobie przeliczyć równowartość w porównaniu do swojej pensji. słucham dalej i coraz bardziej widać, że to okradzenie nie wychodzi bohaterowi na dobre :)

      Usuń
  12. Super czapka, seria lotosowa jest świetna :)) Jeśli kraść, to miliony :D

    OdpowiedzUsuń
  13. A ja dziergam w pracy i nikt nie ma nic przeciwko. Co ma być zrobione i tak muszę zrobić wiec co za różnica? A kradzieży me polecam - nieco ryzykowne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, niektórym się wydaje, że jak masz myśleć, to nie możesz mieć rąk zajętych ...
      Skończyłam słuchać, wcale mu się nie opłacało okradać tego banku. Przynajmniej finansowo.

      Usuń
  14. you are so hardworking :) I like your lotus-hat series :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetne czapy! Obejrzałam wszystkie Twoje Lotusy, każdy kolejny piękniejszy od poprzedniego :). Bardzo jestem ciekawa następnego :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) ostatni Lotus już gotowy, zaraz wstawiam posta :)

      Usuń
  16. Zaczynam mieć wrażenie, że żakardy są silnie uzależniające ;) Ale jakie piękne w Twoim wykonaniu. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, uzależniłam się na chwilę, ale już mi przechodzi. Jest jeszcze tyle innych pięknych sposobów dziergania :)

      Usuń

Dziękuję za odwiedziny i każdy pozostawiony komentarz.
Pozdrawiam serdecznie :)