Przez ostatni tydzień niewielkie zmiany jeśli chodzi o dzierganie, dalej ten sam sweter. Na zdjęciu prawie skończone przody, w realu na chwilę obecną zaczęty rękaw. A to dlatego, że zdjęcie zrobiłam jeszcze za dnia, a piszę już 'po nocy', i siłą rzeczy robótki przybyło.
Czytam zaś biografię Romualda Traugutta. Wyjątkowo w wersji książkowej, bardzo mnie wciągnęła. Postać niezwykle ciekawa, czyta się dość dobrze, tyle, że powoli. Z racji stylu z epoki powstania styczniowego. Składnia dużo bardziej zawiła, niż współcześnie i nie da się tak 'przelecieć' tekstu, trzeba się skupić. Ale ja to lubię!
Druga rzecz, którą lubię w książkach historycznych, to możliwość wniknięcia w sposób myślenia sprzed wieków. Zawsze mnie ciekawi, jak ludzie myślą, odbierają rzeczywistość, jak wyglądają ich schematy mówienia i działania.
Podziwiam wybór lektury. Codziennie chodzę ulicą Traugutta, a tak naprawdę to nic o nim nie wiem :(
OdpowiedzUsuńDawno nie robiłam czegoś konkretnego, mam na myśli swetry
Ale dzisiaj za to widać kolor tego sweterka. Lubię książki historyczne i przyznaję jak Monotema, że akurat o Trauguttcie to za wiele nie wiem. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPoważna lektura! Na studiach w zasadzie tylko takie pozycje miałam (obowiązkowo!) do czytania. Plus Sikorski, Piłsudski itd :)
OdpowiedzUsuńAmbitna lektura. Gdzies czytałam, że warto od czasu do czasu przeczytac cos innego, inaczej napisanego, wyjsc poza utartą rutynę ... dla zdrowia. A własciwie po to, by nie dopadł nas burn out, zniechęcenie, wypalenie. Ale kreatywne dzierganie to pewnie jeszcze lepsza na to metoda. Pozdrawiam. hardaska
OdpowiedzUsuńTeż czasem lubię historyczne książki poczytać. Jakby poszerzały nieco horyzonty i człowiek lepiej rozumie dzisiejszy świat i mechanizmy nim kierujące.
OdpowiedzUsuńA co do sweterka,- ładny kolor.
Pozdrawiam Dorota
Sweterek w ładnym kolorze i nitka wygląda tak milusio, że człowiek aż chce się przytulić. Niestety ja nie daję rady czytać książek historycznych.
OdpowiedzUsuńO wow :) Książki historyczne! No, no, no :):):) Chyba się zaciągnę do tej akcji, ale to od przyszłego tygodnia :) Ja czytam a raczej słucham i dziergam... też sweter właśnie :)
OdpowiedzUsuń