wtorek, 4 kwietnia 2017

Eufrozyna

to bogini wdzięku i radości, dobrej myśli, wesołości i piękna.
I tak właśnie nazywa się moja ostatnia chusta, wydziergana ze wzoru Kirsten Kapur :)




Tak sobie na nią patrzę, i tak sobie myślę,
że skoro ta bogini ma tyle zalet, to mogłaby do kompletu mieć jakieś piękniejsze imię...




Oraz myślę sobie jeszcze,
że całe szczęście, że ciepło się zrobiło i mogę odkrywać nowe płoty do fotografowania chust
i już nie tylko plastikową panią będę Wam pokazywać, jak w zimie :)




I myślę sobie też,
że ten wzór to tak średnio mi się podoba jeśli chodzi o ażur,
taki jakiś nieregularny wychodzi w tej części środkowej,
co oczywiście jest uzasadnione konstrukcją i kształtem,
ale fakt, że wiem dlaczego i w jakim celu nic nie zmienia w odczuciu, że podoba mi się średnio ...




Myślę sobie dalej, że ażur to może i jest nieco dziwny,
ale za to kształt wyszedł bardzo korzystny i wygodny do noszenia.
Choć ja standardowo wolę opcję zamotaną :)




Ale właśnie dzięki temu korzystnemu kształtowi zamotuje się również bardzo korzystnie ;)




Włóczka z tych wielkich zapasów, co to się co i rusz ujawniają w postaci 'lace',
czyli Juniper Moon Farm Findley,
pół na pół jedwab z wełną, i nieodmiennie zachwycam się jakością i urodą :)
Zrobiłam nawet dla niej osobną etykietę (pasek po lewej stronie).




I tak sobie dziergam z lace'a czekając, aż mi się natchnienie skonkretyzuje,
bo takich do połowy pomysłów mam kilka, i żadnego nie mogę zobaczyć w wersji ostatecznej.
Czasu i cierpliwości potrzeba,
no i paru prób, czy to, co wyobraźnia podpowiada, to w ogóle jest wykonalne :)




Pozdrawiam wiosennie :)





14 komentarzy:

  1. No faktycznie, ta Eufrozyna to brzmi bardziej jak nazwa jakiegoś lekarstwa :)Ale chusta wdzięczna.

    OdpowiedzUsuń
  2. Co "ludź" to inne skojarzenia:)Eufrazyna kojarzy mi się z euforią...mogłaby troszkę użyczyć:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. że użyczyć mogłaby, to święte słowa, tego nigdy za dużo ...

      Usuń
  3. Daguś, pasek z etykietą jest po Twojej lewej, a po mojej prawej ;) A Eufrozyna jest fajowo-mgiełkowa, ale ja bym ją widziała w innym kolorze, tak mi jakoś wiosenne barwy do niej pasują :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ty mnie nie myl, bo ja i tak przesunięta w sprawach kierunku jestem. Na laptopie jest po prawej i tego się trzymam :)
      seledynowa Eufrozyna? może być!

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. dziękuję, ta włóczka taki fajny efekt daje jak się ją porządnie zblokuje :)

      Usuń
  5. Śliczna chusta i śliczne imię!
    Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  6. Nazwa pozostawia wiele do życzenia... Chusta jednak jak dla mnie udana :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. prawda? ta nazwa wyraźnie nie trafiona! w przeciwieństwie do chusty :)

      Usuń

Dziękuję za odwiedziny i każdy pozostawiony komentarz.
Pozdrawiam serdecznie :)