niedziela, 8 września 2013

Sweter nr 2 - koronkowy

Katrinka zadała pytanie, ile swetrów mam w planie. Otóż ... na już teraz - gotowych 4.
Wakacje były pracowite, tak sobie dziergałam i dziergałam, tylko zdjęć nie robiłam, bo za gorąco było się w to wszystko ubierać.
Sweter nr 2 - koronkowy

Najpierw wersja na Klotyldzie, odbyła wczoraj sesję zdjęciową i należy jej się za współpracę.

Virginia cotton bawełnaSweter wykonany z bawełny Virginia 100g/400m. Poszło na niego 3 motki, prawie nic nie zostało. Virginię kupiłam w budce pasmanteryjnej na rynku (lub bazarku/targu czy jak się to nazywa w różnych częściach Polski) i były to jedyne 3 motki w tym kolorze. Po przyjściu do domu okazało się, że jeden jest jakby ciemniejszy i wybrnęłam z kłopotu robiąc ciemniejsze plecy, kołnierzyk i plisę na przodzie. Wydaje mi się, że wyszło fajnie, widać różnicę koloru patrząc z przodu, ale można też myśleć, że taki był plan od początku.

Virginia cotton bawełna
Wzór gdzieś znalazłam w internecie. Chciałam, żeby był ażurowy i żeby ten ażur był z prawych i lewych oczek, żeby dzięki temu miał ciekawszą fakturę. No i żeby był w miarę regularny i powtarzalny, ale nie za drobny.


Sweter miał być rozpinany, i taki na początku był. Ale okazało się, że ta bawełna jest jakaś mało stabilna, ja robię dość luźno i wszystko zaczęło żyć swoim życiem, a guziki okazały się być dodatkowym ciężarem i wszystko razem wyglądało dość żałośnie. Poddałam się więc, porzuciłam początkową koncepcję, wzięłam igłę i zszyłam przody dookoła plisy. I całość od razu nabrała urody, trzyma się świetnie, nie otwiera na biuście (jakoś zawsze mam ten problem i nawet mam już dużą wprawę w zszywaniu bluzek na poziomie mostka i potem zakładaniu ich przez głowę, choć biust raczej z tych mniejszych ... )

Virginia cotton bawełna
Kolor jest dość twarzowy, ale najlepiej wygląda na ciemnym tle. Inaczej  wcale nie widać tego ażuru.
Potrzebuję więc pod spodem czegoś ciemnego i z długim rękawem, a pogoda póki co nie sprzyja takiej kombinacji, za ciepło.
Virginia cotton bawełnaI powiem szczerze, że z tego powodu czekam na ochłodzenie, żeby wreszcie sobie w nim pochodzić.
Bez długiego rękawa pod spodem po pierwsze nie wygląda, a po drugie okropnie wieje po łokciach ;)







 Klotylda tyle, teraz zdjęcia na właścicielce. Zrobione dziś na spacerze na działkach, trochę mi było gorąco, ale wiało od rzeki i chłodziło.
Virginia cotton bawełna

Virginia cotton bawełna
















No i, pomna na uwagi Iza kama i Ewa-Handmade-Art bardzo starałam się uśmiechać (zawsze wychodzę na poważnie na zdjęciach)

Virginia cotton bawełna
 Pozdrawiam serdecznie wszystkich odwiedzających, komentujących i obserwujących :D

5 komentarzy:

  1. Strasznie pracowite wakacje miałaś. Ja zawsze mam problem z rozpinanymi swetrami a i guziki ciężko dobrać. Tobie się udało.

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczny sweterek :-) Piękny wzór, a kołnierzyk uroczy... Cudo!
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Podoba mi się:)Wzór bardzo ładny...prawie tak ładny jak Twój uśmiech:)
    Cztery sweterki...jeszcze dwa do pokazania:)Faktycznie wakacje miałaś pracowite i udane,no bo co może być przyjemniejszego od dziergania:)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Tres beau ; belle creation ; point pas courant ; et tombe magnifiquement bien
    Félicitations - hibiscus -

    OdpowiedzUsuń
  5. Je renouvelle mon commentaire de Tricotin ! Tu l'as parfaitement réussi, c'est une belle création et il te va vraiment bien, bravo !
    Jofarniente

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i każdy pozostawiony komentarz.
Pozdrawiam serdecznie :)