poniedziałek, 14 kwietnia 2014

Szary, wełniany, baaardzo długo robiony

Wreszcie udało mi się skończyć Szaraka. Wreszcie ... bo zaczęłam w listopadzie.


Zrobiłam właściwie całość,
zmierzyłam,
sprułam wszystko,
zaczęłam inaczej, zrobiłam trochę,
sprułam to trochę,
zaczęłam jeszcze inaczej,
zrobiłam połowę i straciłam do niego serce,
odczekałam,
prawie skończyłam,
zniechęciło mnie znowu,
zebrałam się w sobie i skończyłam.



Co prawda minęło parę miesięcy oraz przyszła wiosna, która nie sprzyja noszeniu wełny, ale i tak jestem zadowolona, że w końcu się udało sfinalizować ten projekt i nareszcie jestem wolna.

Pomysł mój własny, jak zresztą wszystkie swetry, które robię dla siebie. Wymyślałam stopniowo, najpierw ściągacz, że ma być taki nie do końca równy, no i rzeczywiście wyszły jakby malutkie frędzelki.


Potem się okazało, że jakby ciut ciasnawo leży (może też przytyłam przez zimę co nieco ... ), więc dołożyłam warkoczyki po bokach. W jednym miejscu się trochę machnęłam w kierunku, kto spostrzegawczy, od razu zobaczy, w którym. Ale jakoś mi ten zawijasek nie przeszkadza.




Potem dekolt, zupełnie nie miałam na początku pomysłu, zrobiłam w końcu taki, żeby był dobry i na zimno, i na ciepło. Dodatkowo mam w planie w przyszłą mroźną zimę jeszcze omotywać się chustami, bo kolor swetra neutralny i każda będzie pasowała.


 Dane techniczne: włóczka Pure Merino Yarn Art, zużyłam ok 430g, druty nr 3 i 3,5.

Witam nowe obserwatorki, pozdrawiam wszystkich gorąco i życzę owocnego Wielkiego Tygodnia :)))

9 komentarzy:

  1. Wyszedł super! Warkocze po bokach są świetną ozdobą (a pomyłka ledwie widoczna) :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Sehr schön, gefällt mir sehr gut! ;O)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobrze, że z niego nie zrezygnowałaś :) Piękna praca. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Rewelacyjny! Wspaniały sweterek. Bardzo podoba mi się jego dekolt - jest doskonały.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  5. wspaniały sweterektaki nie banalny jest bardzo fajny podoba mi się.
    pozdrawiam świątecznie

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ładny sweterek w bardzo praktycznym kolorze.
    Ciekawie wykombinowałaś te krawędzie ściągaczy.
    Serdecznie pozdrawiam Dorota

    OdpowiedzUsuń
  7. Długo ale za to jaki efekt ! WESOŁYCH ŚWIĄT !

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ładny :)
    Ostatnio myślałam o urozmaiceniu tego co teraz robię Lopapeysa, warkoczykami po bokach korpusu i wewnętrznej stronie rękawów. Zrezygnowałam jednak na razie z tego pomysłu. Wchodzę do Ciebie, patrzę, a Ty zwizualizowałaś częściowo mój koncept - dziękuję! :) Teraz wiem, że to nie będzie głupio wyglądało, tylko bardzo ładnie :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i każdy pozostawiony komentarz.
Pozdrawiam serdecznie :)